Jak bezkarnie korzystać z Facebook’a ? Chcesz poznać tajemnicę Oli i wniknąć w tajniki jej bezkarnego buszowania po necie? Bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia? No to zapraszam na
CYKL: Okiem świeżaka, czyli nie wszystko jest tak jak myślisz. KROK 6: Wiem jak bezkarnie korzystać z Facebook’a.
Praktyka trwa, zadań przybywa. Są takie, które realizuje raz – dwa, jednak zdarzają się i takie, które wymagają ode mnie większego nakładu pracy, a czasem drugiej kawy. W sytuacjach, kiedy rozwiązanie nie pojawia się na pierwszej stronie wyszukiwarki Google trzeba sięgnąć do alternatywnych rozwiązań.
Dziś podzielę się z Wami stronami, które pomagają mi podczas mojej codziennej pracy, często również w sytuacjach kryzysu i zwątpienia.
Pinterest – to skarbnica inspiracji i dobrych pomysłów. Masa pięknych zdjęć jest niezwykle przydatna, kiedy szukamy z Młodą Parą motywu przewodniego ich wesela lub kiedy musimy przygotować im konkretną propozycję dekoracji np. łuku kwiatowego w kolorze granatowym. Zdjęcia z Pinteresta to także dobre urozmaicenie dla Twojej oferty. Uwaga, łatwo zapomnieć, że jest się w pracy!
Facebook – zgadza się, podczas pracy wedding plannera można bezkarnie, a nawet czasami trzeba korzystać z FB. Dużo firm prężnie działa na facebook’u, częściej to właśnie tu wrzucają swoje najnowsze realizację niż na stronę internetową. Warto, dlatego przed podjęciem współpracy z daną firmą sprawdzić jej posty. Jeśli dawno nie było nowego wpisu możliwe, że firma nie działa tak prężnie jak to głosi. Pamiętajcie tylko, przerwa na sprawdzenie, co u nowej dziewczyny Waszego byłego chłopaka z liceum – NIEWSKAZANA.
Blogi Panien Młodych – wiele Pań Młodych przygotowując swój ślub postanawia założyć bloga i dzielić się postępami na forum. Takie blogi, zwłaszcza te popularniejsze do skarbnica dobrych, polecanych firm. Jeśli na takim blogu pojawia się post np. o wyborze fotografa ślubnego możemy być pewni, że w komentarzach posypie się lawina opinii innych Panien Młodych. Takim sposobem można trafić na naprawdę fantastycznych wykonawców.
YouTube – nie jesteście pewni jak sprawdzi się dana atrakcja na weselu? Przygotowania do pierwszego tańca idą strasznie opornie? Zdjęcia sali weselnej nie dają Wam ogólnego oglądu? Brak pomysłu na makijaż ślubny? W tych i innych problemach pomoże Wam „kuzyn YouTube”.
Videoblogi to ostatnio jedna z popularniejszych form przekazu internetowego, dlatego ja YouTuba używam już nie tylko do słuchania muzyki, ale szukam tam także potwierdzenia swoich
pomysłów. Masa miejsc weselnych wrzuca tu krótkie filmiki pokazujące swoje sale, Państwo Młodzi chwalą się momentami ze swojego ślubu, a makijażystki prześcigają w pomysłach na makijażowe „must have”.
Gorąco polecam.
Ola, koordynator wesel w Agencji Ślubnej SENSAR
Wiem jak bezkarnie korzystać z Facebook’a:) A Ty już wiesz? Zapraszam na pozostałe artykuły Oli z cyklu Okiem świeżaka, czyli nie wszystko jest tak jak myślisz TUTAJ