Polsko irlandzki ślub z celtycką muzyką w tle. W przypadku tej Pary nie mogło być inaczej. Ona Polka – On Irlandczyk. Gdy myślę o Anecie i Alanie robi mi się ciepło na sercu, a na twarzy pojawia się „banan”. Niezwykle serdeczna, uśmiechnięta i bardzo rodzinna Para:) Rodzina i Przyjaciele Anety i Alana świętowali 3 dni.
Wieczór powitalny odbył się w luźnej atmosferze w regionalnej restauracji z widokiem na góry, z polską muzyką i z typowo polskim jedzeniem. Pełen luz, relaks i odpoczynek po długiej podróży z Irlandii:)
Polsko irlandzki ślub odbył się w rodzinnej miejscowości Panny Młodej W Lubomierzu. Tak, tak, to właśnie Lubomierz jest miastem Kargula i Pawlaka. Na szczęście Aneta jest tak kochana, że nie grożą Jej konflikty znane z komedii „Sami swoi”. Oprawę muzyczną Mszy Św. zapewniła najlepsza w Polsce grupa muzyczna Jig Reel Maniacs, wykonująca muzykę Irlandii i nie tylko:) W murach kościoła zabrzmiała muzyka celtycka, którą uwielbia Aneta.
Przyjaciele Anety i Alana przy wyjściu z kościoła utworzyli szpaler z kijów do gry hurling. Hurling to irlandzki sport narodowy, w który gra Alan. Hurling uważany jest za najszybszą grę zespołową świata. Kije z wygrawerowanymi imiona Pary i datą ślubu jako niespodziankę dla Alana, przywiozła Aneta z Irlandii. Nieźle musiała się namęczyć, aby ukryć kije w bagażu podróżnym:) Ale warto było! Szczęśliwa twarz Alana przy wyjściu z kościoła, była warta tyle trudu ze strony Anety. Trud opłacił się tym bardziej, że w poprawiny rozegraliśmy w przypałacowym parku, polsko irlandzki mecz w hurling.
Para pojechała do ślubu wymarzoną, bordową, idealnie odrestaurowaną Warszawą.
A teraz zapraszam na polsko irlandzki ślub Anety i Alana, w obiektywie Very Lucky Star.
Zapraszamy na drugą część reportażu, tym razem z polsko irlandzkiego wesela Anety i Alana
Zapraszam również do oglądnięcia filmu ze ślubu i wesela TUTAJ w wykonaniu naszych niezawodnych Marty, Jarka i Rafała z Film Look.
